Enter your email address below and subscribe to our newsletter

Politechnika Gdańska zacieśnia współpracę ze stocznią Nauta  

Centrum Technologii Bezpieczeństwa i Obronności Politechniki Gdańskiej oraz Stocznia Remontowa Nauta S.A. zawarły ramową umowę dotyczącą bliskiej współpracy. Jej podpisanie to kolejny krok usprawniający wieloletnią współpracę obydwu instytucji w zakresie realizacji projektów na rzecz Marynarki Wojennej RP.

Strony porozumienia zawarły umowę w środę 21 września 2022 r. w Sali Senatu Poliechniki Gdańskiej. Sygnatariuszami dokumentu byli: prof. Krzysztof Wilde, rektor PG oraz Monika Kozakiewicz, p.o. prezesa zarządu Stoczni Remontowej Nauta S.A.

Aktywne wsparcie rozwoju polskiego przemysłu zbrojeniowego to jeden z priorytetów Politechniki Gdańskiej. Nasza uczelnia ma tym zakresie duże doświadczenie, ale stale pracujemy nad dalszym podnoszeniem kompetencji i możliwości naszych naukowców i jednostek, które się do tego przyczyniają. Partnerstwo PG ze Stocznią Remontową Nauta ma już bogatą historię, ale my zamierzamy tę współpracę jeszcze mocniej pogłębiać.

prof. Krzysztof Wilde, rektor Politechniki Gdańskiej

Zawarta dziś umowa jest zwieńczeniem wieloletnich, wspólnych działań w sferze technologii bezpieczeństwa i obronności. W oparciu o zawarte porozumienie, w szczególności przy realizacji prac w zakresie systemów biernej ochrony okrętów oraz systemów hydroakustycznych, liczymy na wsparcie specjalistów Centrum Technologii Bezpieczeństwa i Obronności PG i owocną kontynuację naszej wieloletniej współpracy.

Monika Kozakiewicz, prezes Stoczni Nauta

Aktualnie SR Nauta S.A. realizuje w konsorcjum z Polską Grupą Zbrojeniową S.A. i PGZ Stocznią wojenną zawartą 24 czerwca br. umowę na naprawy główne i dokowe trzech trałowców projektu 207 – OORP Necko, Nakło oraz Mamry. Do SR NAUTA S.A. w październiku br. ma wejść ORP Nakło.

CTBO, czyli dawne CMTM 

Centrum Technologii Bezpieczeństwa i Obronności Politechniki Gdańskiej (dawniej: Centrum Morskich Technologii Militarnych PG – zmiana nastąpiła 1 września br. w oparciu o zarządzenie rektora PG) jest ogólnouczelnianym, interdyscyplinarnym centrum badawczo-rozwojowym. Jego celem jest koordynowanie i nadzorowanie działalności badawczej, produkcyjnej, usługowej i handlowej w zakresie technologii bezpieczeństwa i obronności oraz wytwarzania i obrotu wyrobami i technologiami o przeznaczeniu wojskowym lub policyjnym w zakresie zgodnym z zapisami uzyskanej koncesji.

CTBO PG przejęło po CMTM wszystkie prawa i obowiązki. Zamierzamy jeszcze mocniej pracować nad wytwarzaniem i doskonaleniem technologii, które mogą posłużyć zwiększeniu bezpieczeństwa i możliwości obronnych naszego kraju.

Paweł Zariczny, dyrektor CTBO

Źródło: Politechnika Gdańska

Udostępnij ten wpis

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

  • Navantia w finałowej rozgrywce programu Orka

    Navantia w finałowej rozgrywce programu Orka

    Rząd ma jutro podjąć decyzję o wskazaniu preferowanego oferenta programu Orka, którą ogłosi w piątek podczas Święta Marynarki Wojennej. Wśród głównych kandydatów znajduje się hiszpańska Navantia z propozycją okrętów podwodnych typu S-80.

    Zbliżający się wybór przesądzi o kierunku rozwoju kluczowych zdolności Marynarki Wojennej RP, dlatego warto przyjrzeć się ostatni raz, jak oferta hiszpańskiego koncernu Navantia odpowiada na polskie potrzeby operacyjne i przemysłowe — oraz jakie konsekwencje może przynieść piątkowy komunikat rządu.

    Hiszpańska propozycja – S-80 w konfiguracji dla Polski

    Navantia zabiega o udział w programie Orka, oferując Polsce okręty podwodne typu S-80, czyli najnowszą generację jednostek konwencjonalnych budowanych na potrzeby Armada Española. Projekt powstaje we współpracy z firmami Babcock International oraz Lockheed Martin, co wzmacnia wiarygodność hiszpańskiej propozycji w zakresie integracji systemów bojowych i długofalowego wsparcia eksploatacyjnego.

    Okręt typu S-80 przedstawiany jest jako platforma o szerokim spektrum zastosowań, zdolna do prowadzenia działań przeciwko jednostkom nawodnym i podwodnym oraz do wykonywania precyzyjnych uderzeń na cele lądowe. Kadłub został zaprojektowany z myślą o operacjach wymagających skrytości, rozpoznaniu i zbieraniu danych w wymagającym środowisku hydrologicznym Bałtyku, gdzie zmienność zasolenia, temperatura wody i niewielkie głębokości (średnia głębokość Bałtyku to 50 m) stawia wysokie wymagania układom sterowania i napędu.

    Czytaj więcej: Czy hiszpańskie okręty podwodne typu S-80 to dobra propozycja dla Polski?

    W rozmowach z przedstawicielami Navantii podkreślono, że potencjał bojowy S-80 będzie rozwijany — jednostka ma otrzymać zdolność użycia pocisków kierowanych klasy NSM, co znacząco zwiększy jej możliwości oddziaływania na cele nawodne. Hiszpanie wskazują, że nawet pojedynczy okręt tego typu potrafi wymusić na przeciwniku stałe zaangażowanie rozbudowanych sił ZOP, ponieważ skuteczne wykrycie takiej jednostki wymaga długotrwałych i kosztownych działań poszukiwawczych.

    Atut Navantii – obecność partnerów znanych Polsce

    Jednym z argumentów wzmacniających propozycję Navantii pozostaje zaplecze jej kluczowych partnerów, którzy od lat uczestniczą w polskich programach modernizacyjnych. Babcock International odpowiada za program wilozadaniowych fregat Miecznik, które są budowane w PGZ Stoczni Wojennej, które to stanowią obecnie najważniejszą inwestycję w Siły Morskie naszego kraju, natomiast Lockheed Martin prowadzi w kraju produkcję śmigłowców S-70i Black Hawk i realizuje zadania związane z systemem Wisła.

    Ich ugruntowana obecność na polskim rynku oraz rozbudowana infrastruktura techniczna mogą ułatwić proces wdrożenia okrętów podwodnych typu S-80, zapewniając jednocześnie stabilne wsparcie eksploatacyjne dla przyszłych jednostek programu Orka.

    Znaczenie dla krajowego przemysłu

    Navantia deklaruje gotowość do szerokiego włączenia polskich przedsiębiorstw w proces budowy oraz późniejszego serwisowania okrętów podwodnych. W praktyce oznaczałoby to realny udział krajowego przemysłu w łańcuchu dostaw, rozwój kompetencji związanych z konstrukcją i obsługą jednostek tego typu oraz możliwość stopniowego wdrażania nowoczesnych technologii stosowanych w systemach pokładowych.

    Strona hiszpańska podkreśla, że trwała obecność polskich podmiotów w programie ma być fundamentem długofalowej utrzymywalności przyszłych okrętów Marynarki Wojennej RP, ponieważ to krajowe zaplecze serwisowe odpowiada za stabilność eksploatacji przez kolejne dekady służby.

    Decyzja rządu – początek drogi

    Wskazanie oferenta podczas Święta Marynarki Wojennej będzie jedynie początkiem kolejnego etapu programu Orka. Decyzja rządu uruchomi proces, który zawsze rozciąga się na lata: od negocjacji kontraktu, przez uzgodnienia dotyczące transferu technologii, aż po określenie zakresu udziału krajowych zakładów i dopracowanie wymagań operacyjnych w odniesieniu do finalnej konfiguracji okrętu.

    Czytaj też: Wodowanie S-82 Narciso Monturiol w Kartagenie – drugi okręt programu S-80 na wodzie

    Jak przypomina w analizie „Tata czy Mama? – Suplement” kmdr Tomasza Witkiewicza, budowa jednostki tej klasy wraz ze szkoleniem załogi i integracją systemów to przedsięwzięcie rozłożone co najmniej na dekadę, dlatego wybór preferowanego oferenta otwiera długą, wieloetapową drogę prowadzącą do odbudowy zdolności podwodnych Marynarki Wojennej RP .

    Niezależnie od wyboru oferenta Orka pozostaje jednym z najbardziej kluczowych programów modernizacyjnych Marynarki Wojennej RP. Okręty podwodne mają stanowić podstawę odstraszania na Bałtyku, a ich rola została szeroko opisana w analizach dotyczących znaczenia tej klasy uzbrojenia dla MW RP – od zwalczania jednostek przeciwnika po zdolność do skrytych działań uderzeniowych .

    Autor: Mariusz Dasiewicz